WIADOMOŚCI

Grosjean zadowolony, że nie roztrząsał problemów Lotusa
Grosjean zadowolony, że nie roztrząsał problemów Lotusa
Romain Grosjean przygnał, że zespół Lotusa w końcu wypłacił mu zaległą pensję i że cieszy się iż udało mu się powstrzymać od publicznego narzekania na sytuację finansową swojego zespołu w końcówce minionego roku.
baner_rbr_v3.jpg
Grosjean, jak się wyraził, postanowił postawić interes zespołu ponad swoim własnym i nie chciał roztrząsać wewnętrznych spraw ekipy przed dziennikarzami.

Zupełnie inną drogę obrał odchodzący do Ferrari Kimi Raikkonen, którego komentarze w dużej mierze przyczyniły się do rozdmuchania problemów finansowych Lotusa. Fin w końcówce sezonu 2013 zdecydował się na przejście operacji pleców, która wykluczyła jego start w ostatnich dwóch wyścigach sezonu.

„Z całą pewnością to nie miało tak wyglądać” wyjaśniał Grosjean. „Nigdy nie otworzyłem ust przed mediami w tej sprawie, gdyż to była moja własna i prywatna sprawa.”

„To Kimi zapoczątkował to wszystko. Chłopakom nie było łatwo, a niektóre rzeczy nie były prawidłowo wykonane, ale z drugiej strony wszyscy pozostaliśmy razem.”

„Duch zespołu cały czas tam był i mimo iż nie wszystko było tak jak byśmy sobie tego życzyli, cały czas dostarczaliśmy wyników. Wszyscy byli skoncentrowani i mocno naciskali.”

Zdaniem Romaina Grosjeana, zmiany na najwyższych szczeblach decyzyjnych po odejściu Erica Bulliera, pomogły poprawić sytuację zespołu.

„Przynajmniej nie mamy już problemów, przed którymi mogliśmy stanąć w przeszłości- to ważna przewaga zwłaszcza w trudnej sytuacji.”

„Wspólnie pracujemy jak tylko możemy, ale gdy przechodzi się po dwóch pełnych sukcesów latach w trudniejszy sezon, może być nieco inaczej.”

„Wszyscy jednak dają z siebie wszystko, aby stworzyć jak najlepszy bolid i poprawić go, zamiast obwiniać kogoś kogo nie powinno się za to winić.”

„Idziemy do przodu i pozostajemy zjednoczeni. Wszyscy jesteśmy przecież na jednej łodzi.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

11 KOMENTARZY
avatar
R4F1

28.04.2014 15:42

0

Nie miał podpisanego kontraktu z innym teamem więc siedział cicho, nie podcina się gałęzi, na której się siedzi (z reguły) :)


avatar
pjc

28.04.2014 16:35

0

Yhmm...i teraz gdy siedzą po uszy w g....,Grosjean też jest zadowolony. W końcu został liderem zespołu. Czego się nie robi aby przedstawić swojego pracodawcę w dobrym świetle. Lizo(3litery)stwo. Brakuje im ludzi, pieniędzy, wyników i kierowcy lidera - ot co.


avatar
Michael Schumi

28.04.2014 17:40

0

@1 Przynajmniej nie jechał po zespole jak Petrov w 2011. Ale w sumie i tak go wylali :)


avatar
koal007

28.04.2014 18:38

0

Szanowny autorze, czy w oryginale nie jest 'toniemy' zamiast 'jesteśmy'. ;)


avatar
ekwador15

28.04.2014 18:49

0

Z tych słów tego kierowcy można wywnioskować, że to Kimi i Eric byli źródłem problemów Lotusa. Mówi przecież, że zmiany kadrowe po odejściu Boulliera pomogły. Żal mi go ze względu na to co mówi, a jeszcze żal go podwójnie, bo wie, że jakby zaczął robić szum i to jakby stracił fotel to żaden innych zespół by go nie chciał.


avatar
sliwa007

28.04.2014 20:56

0

W interesie Grosjeana było utrzymanie pozycji w zespole więc siedział cicho a Kimi wiedział, że z Lotusa mistrzowskiej ekipy nie będzie więc szukał miejsca gdzie indziej. To proste, chociaż i tak uważam że odstawianie takich szopek w wykonaniu Raikkonena nie było potrzebne. Pieniądze i tak by dostał a tak to tylko wyszedł na nieprofesjonalnego gościa...


avatar
belzebub

28.04.2014 23:50

0

@sliwa007 Piszesz, że Kimi zachowała się nieprofesjonalnie, zespół co profesjonalnie się zachował w stosunku do swoich kierowców???? Jak kogoś nie stać na starty w F1, to niech się wycofa i wystawi zespół w kartingu.


avatar
belzebub

28.04.2014 23:50

0

oczywiście powinno być: "...zachował się profesjonalnie,.."


avatar
kronolus

29.04.2014 08:25

0

Nie skreślajcie Romka chłopak ma potencjał i wole walki no fakt że może i siedział cicho bo nie miał kontraktu ale czego się nie robi aby utrzymać posadę a Kimi to Kimi kierowca dobry ale on jeździ jak by ktoś nie wiedział tylko dla kasy.


avatar
RyżyWuj

29.04.2014 23:44

0

Oj Roman. Obym się mylił, ale mam wrażenie, że jeszcze przyjdzie czas, że i on będzie wieszał psy na Lotusie. Obecny sezon nie zapowiada się równie błyskotliwie dla Lotusa, co poprzedni, więc nie zdziwiłbym się gdyby konstruując kolejny budżet zwiększyli liczbę paying drivers do 2.


avatar
breja

30.04.2014 11:50

0

ROTFL gdyby nie Kimi to ten zespół by już splajtował, a gdyby nie Bullier to by Grosjean dawno wyleciał, gość robi wszystko by nie wypaść z gry


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu